Telewizja bielsko.tv
- 13 września 2020
- wyświetleń: 8101
[Trasy rowerowe #E-Bike] Śladami leśnych kapliczek i grobowców
Bielsko-Biała to zdecydowanie najlepiej w Polsce położone miasto dla osób, które uprawiają kolarstwo górskie. Za sprawą tras Enduro Trails stolica Podbeskidzia stała się ogólnopolską stolicą rowerzystów górskich. Ogromną popularnością cieszą się także rowery elektryczne. Oferuje je każdy sklep rowerowy. W mieście działa kilkanaście wypożyczalni rowerów typu e-bike. Dzięki nim można dotrzeć dalej i szybciej, niż na manualnym rowerze. Czasem warto zjechać z utartych i zapchanych szlaków, by zobaczyć coś więcej. Mamy dla Was kilka propozycji, które docenią miłośnicy dwóch kółek, szukający czegoś więcej niż popularnych oznakowanych tras.
Propozycja 1: Szlakami leśnych kapliczek i grobowców
Długość: 21,5km
Przewyższenie: 790m
Czas przejazdu: około dwie godziny
Poziom Trudności: 5/10
- [0:00] Wycieczkę zaczynamy na ogólnodostępnym parkingu przy ul. Górskiej (koło wiaduktu drogi S-1). Tutaj można ewentualnie zaparkować samochód. Miejsce to obejmują kamery pobliskiego marketu i nie zdarzają się różne dziwne przygody (np. znikające bagażniki rowerowe)
- [0:40] Przejeżdżamy na ulicę Jeździecką i zaraz za mostem wjeżdżamy w lewo między ogrodzenia posesji. Kierujemy się cały czas do góry miedzami, gdzie mijamy pastwiska z bydłem szkockim i tereny pobliskiej stadniny koni [1:20].
- [1:45] U samej góry pól wjeżdżamy na krótki fragment ul. Wczasowej, którym dojeżdżamy do skrzyżowania z ul. Rolną. Punktem charakterystycznym jest stojący tutaj od lat krzyż (2:15).
- [2:20] Od krzyża kierujemy się w stronę lasu czerwonym szlakiem turystycznym. Rowerzyści na szlakach turystycznych oficjalnie poruszać się nie powinni. To ze względu na bezpieczeństwo piechurów, których tutaj jak na lekarstwo nawet w słoneczne sobotnie popołudnie. Trzeba pamiętać, że na szlakach turystycznych piesi mają pierwszeństwo i należy zachować szczególną ostrożność podczas mijania (zwłaszcza jak jedziemy szybko z górki).
- [3:00] Szlaki są tutaj słabo oznakowane. Po wyjeździe na niewielką polanę kierujemy się cały czas do góry [3:10]. Tą drogą dojedziemy na tzw. "Siodełko" pod Łysą Górą 653m.n.p.m. Po drodze musimy zmierzyć się z bardzo stromym podjazdem nazywanym lokalnie "Golgotą". Jest tutaj dużo luźnych kamieni i pojazd jest naprawdę trudny. Nie zawsze się uda [4:20]
- [5:00] Gdy dojedziemy do wypłaszczenia trzeba zwrócić uwagę na drogę, która odchodzi w prawo. Skręcamy w nią i kolejnym stromym podjazdem dojedziemy na szczyt Łysej Góry, gdzie znajdują się grobowce żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych - polskiej konspiracyjnej organizacji wojskowej obozu narodowego działającej w latach 1942-1947 [5:50]. Przy drodze na szczycie znajduje się tylko jeden kamienny grobowiec. Głębiej w lesie jest ich znacznie więcej, ale nie zachęcamy by się tam samotnie zapuszczać, bo można łatwo stracić orientację w terenie.
- [6:06] Jeśli ktoś ma ochotę to można jechać dalej prosto. To droga, która prowadzi w stronę bielskich Mikuszowic i kończy się w okolicy Stalownika (były szpital). Kilkaset metrów od szczytu przy samej drodze znajduje się kolejny grobowiec [6:35]. Zawracamy i jedziemy na szczyt, z którego ponownie zjeżamy tą samą drogą, aż do miejsca, gdzie wcześniej skręcaliśmy w prawo [7:45]. Jedziemy prosto. Po prawej stronie znajduje się polanka z ładnym widokiem [7:54]. Można tutaj złapać kilka oddechów i cieszyć się przyrodą.
- [8:20] Przez szczyt tzw. "Siodełka" zjeżdżamy w dół. Po chwili punktem charakterystycznym będzie płot po prawej stronie. To ogrodzenie okazałej posiadłości jednego z bielskich przedsiębiorców, której budowa wywołała niegdyś duże kontrowersje. Po dojeździe do asfaltu [8:54] skręcamy w prawo na żółty szlak, który po chwili przechodzi w ulicę Borsuczą [9:40].
- [10:40] Ulicą Borsuczą docieramy do skrzyżowania z ul. Małej Straconki. Przecinamy je na wprost wjeżdżając na moment w ulicę Rajdową. Tuż za mostkiem skręcamy w lewo do lasku [10:50]. Jedziemy 200-300 metrów lekko z górki wzdłuż ulicy Małej Straconki (tą ulicę cały czas widzimy po lewej stronie). Na rozjeździe skręcamy lekko w lewo, a następnie ostro w prawo po górę [11:05]. Ta leśna droga po chwili przejdzie w ulicę Sowią [11:30]. Dojeżdżamy tędy do ulicy Górskiej i skręcamy prawo, w stronę przełęczy Przegibek [11:40].
- [11:50] Ulicą Górską jedziemy około kilometr. Mijamy źródełko i ostatni przystanek linii nr 11. Na pierwszym ostrym prawmy zakręcie skręcamy w lewo na leśną drogę pożarową, która prowadzi w stronę Gaików. W weekendy podczas ładnej pogody na tym zakręcie jest miła pani, która sprzedaje pyszne pieczywo. Leśną drogą jedziemy przed siebie jakieś 2-3 kilometry, aż do charakterystycznego rozjazdu z ładnym widokiem na Bielsko-Białą. Po drodze mniej więcej po 600-700 metrach od ulicy Górskiej jest nieoznaczona droga w lewo [12:11], gdzie po kilkudziesięciu metrach w głębi lasu znajduje się kapliczka [12:35].
- [13:50] Na rozjeździe jedziemy na wprost (w prawo odbija czerwony szlak, w lewo jest wąska stroma droga pożarowa). Po 200-300 metrach odbijamy w prawo [14:40] i na rozjeździe jedziemy przed siebie [15:02]. To droga, która prowadzi do Pysznego Źródła na zboczu Gaików. To w tej okolicy kilkanaście dni temu doszło do wybuchów, które bada policja. Miejsce gdzie doszło do eksplozji znajduje się ok. 100m powyżej tej drogi. Pisaliśmy o tej sprawie w artykule: Ognisko i fajerwerki w lesie. Interweniowała straż pożarna.
- [15:55] Docieramy do Pysznego Źródła (znajduje się po prawej stronie) i jedziemy na wprost. Tutaj jeśli ktoś ma lęk przestrzenny lub nie czuje się zbyt pewnie, powinien zejść z roweru [16:15]. Błąd w tym miejscu może być w najlepszym przypadku bardzo bolesny. Po lewej stronie od wąskiej ścieżki znajduje się przepaść, której nagranie nie oddaje w rzeczywistości. Jeśli komuś jest chłodno, to tutaj na pewno się zagrzeje ;)
- [17:00] Po przejechaniu przez koryto rzeki kierujemy się wzdłuż leśnego duktu. Nigdzie nie skręcamy i jedziemy około 1,5 kilometra wzdłuż zbocza Gaików. Docieramy do rozjazdu, na którym skręcamy ostro w lewo[17:50]. Teraz cały czas lekko z górki docieramy do składu drewna.
- [18:25] Na składzie drewna, lekko po lewej stronie znajduje się stosunkowo stromy zjazd w leśną drogą, którą docieramy w okolice Amfiteatru (obecnie w budowie). Z tego miejsca doskonale widać postęp prac [19:12]. Jedziemy dalej i na rozjeździe poniżej amfiteatru skręcamy lewo [19:45].
- [21:00] Po około 2-3 kilometrach jazdy lekko z góry i lekko pod górę, dojedziemy do charakterystycznego rozjazdu, gdzie skręcamy lekko w prawo. Tą drogą dojedziemy do kolejnego rozjazdu, gdzie po przejeździe przez wodę skręcamy w lewo pod górę. Tu kolejne 2-3 kilometry jazdy lekko pod górę, lekko z górki. Po drodze będziemy mijać kapliczkę [24:40]. Dojeżdżamy do ulicy Górskiej i skręcamy w prawo w stronę miasta [25:20].
- [25:45] Żeby nie było tak prosto kawałek za skrzyżowaniem z ulicą Sowią (skąd wcześniej wyjechaliśmy) znajduje się ulica Bażantów. Skręcamy w lewo i jedziemy do końca drogi, gdzie ponownie wjeżdżamy do lasu. Leśną drogą dojedziemy do rzeki, którą przejeżdżamy i wjeżdżamy na ulicę Małej Straconki [27:39]. Wracamy w stronę miasta. Żeby nie wjeżdżać ponownie na ulicę Górską, tuż za mostkiem można skręcić w lewo [28:23] i wzdłuż potoku kierować się do ulicy Zawodzie [28:50]. Tędy już prosto na parking, z którego startowaliśmy.
Ślad trasy można pobrać tutaj lub zeskanować poniższy kod QR.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.
Ścieżki rowerowe
Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Ścieżki rowerowe" podaj