7 protestów, kilkadziesiąt wykroczeń - podsumowanie strajków kobiet

Bielski radny Andrzej Gacek wrócił do tematu tzw. Strajków Kobiet, które miały miejsce w Bielsku-Białej pod koniec zeszłego roku. Pisaliśmy o nich m.in. tutaj i tu.

Tym razem przedstawiciel części bielszczan poprosił władze miasta o podanie pełnej informacji na tematy związane z protestami firmowanymi przez Ogólnopolski Strajk Kobiet po wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 22 października 2020 roku.

- Protesty te stanowiły istotne zagrożenie dla bezpieczeństwa naszego miasta i z pewnością prezydent, starosta bielski, Wspólna Komisja Bezpieczeństwa i Porządku dla Miasta Bielska-Białej i Powiatu Bielskiego oraz policja są w posiadaniu informacji na ten temat. Podczas protestów dochodziło do nagminnego łamania prawa o zakazie zgromadzeń w czasie pandemii - stwierdził Andrzej Gacek.

Jak w odpowiedzi poinformował Jarosław Klimaszewski, prezydent Bielska-Białej, Wydział Zarządzania Kryzysowego wystąpił do Komendanta Miejskiego Policji w Bielsku-Białej o udzielenie informacji w tej sprawie .

- Bielscy policjanci odnotowali do tej pory siedem protestów firmowanych przez Ogólnopolski Strajk Kobiet podczas których funkcjonariusze ujawnili łącznie 30 wykroczeń. W stosunku do osób, które dopuściły się łamania prawa podczas uczestnictwa w protestach trwają czynności wyjaśniające, które prowadzi Wydział Prewencji oraz Wydział Kryminalny Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej - poinformował włodarz miasta.