Bielszczanka w filmach Bollywood

Bielszczanka Natalia Janoszek właśnie wróciła z Indii, za kilka dni wyjeżdża do Meksyku. Do Bollywood trafiła ze świata modelingu i konkursy piękności. Pomogły też lata spędzone w Zespole Pieśni i Tańca "Bielsko". W produkcjach indyjskich dużą rolę odgrywają taniec i piękne kolorowe stroje.

Pierwszy film, w którym Natalia zagrała to nakręcony w Bombaju "Shot Gun" (angielski tytuł), typowy komercyjny film Bollywood. Dużo trudniejszy był drugi obraz pod tytułem "DreamZ". "Jest to film oparty na prawdziwych wydarzeniach, o kobietach, doświadczonych przez życie. Gram dziewczynę z Afganistanu, która została sprzedana przez ojca. Ucieka ona za granicę, by móc kształcić się i walczyć o prawa kobiet. Film ma mieć premierę na festiwalu filmowym w Cannes w przyszłym roku"- mówi Natalia. Jest szansa, że będzie go można zobaczyć także na którymś z festiwali filmowych w Polsce. W międzyczasie Natalia przywiozła nagrodę z konkursu Supermodel International w Tajlandii.

Natalia realizuje swoje marzenia, bo jest uparta osobą. Jak na modelkę, jest bardzo niska, ma zaledwie 160 cm wzrostu. "Początki były ciężkie. Swoją pierwszą sesję zdjęciową miałam w wieku 15 lat. Od niedoświadczonego fotografa usłyszałam, że jestem za niska i powinnam dać sobie spokój. Pomyślałam sobie wtedy, to ja ci pokażę. Tak się zaczęło, coraz więcej sesji zdjęciowych, większe doświadczenie. Potem zaczęły się sesje komercyjne, sesje zagraniczne i wreszcie konkursy miss"- wspomina bielszczanka.

Natalię Janoszek na sesję fotograficzną do Meksyku zaprosił amerykański magazyn "Maxim". Pojawi się w jego kalendarzu.