Dzień Trzeci Maia, Roku 1791 - historia zagrana, wyśpiewana i zatańczona

Zbliża się 3 maja - data, która zwykle kojarzy się z oficjalnymi obchodami, sztandarami i raczej poważnym tonem. Tym razem jednak Bielskie Centrum Kultury postanowiło zaskoczyć i pokazać, że święto narodowe może mieć zupełnie inny klimat - bardziej emocjonalny, bardziej artystyczny i po prostu… ciekawszy.

Muzyka spotyka teatr i... króla Całość ma formę koncertu, ale przeplatanego scenami aktorskimi, ruchem scenicznym i elementami choreografii. Widzowie przeniosą się do czasów Stanisława Augusta - zobaczą króla, jego poddanych i usłyszą fragmenty historycznego dokumentu w wersji teatralnej. Wśród cytatów i dramatycznych sytuacji pojawi się też muzyka - nie tylko klasyczna, ale również utwory znane i bliskie sercu wielu pokoleń Polaków.

Szpilman, Wodecki, Villas i... Konstytucja Zabrzmi 15 utworów - od wzruszającej „Modlitwy o pokój” Stanisławy Celińskiej, przez „Psalm stojących w kolejce” Krystyny Prońko i „Wolność” Marka Grechuty, po „Do ciebie, mamo” Violetty Villas. Usłyszymy też Mikromusic, Rodowicz, Szpilmana, Wodeckiego i Krawczyka. To muzyczny komentarz do naszych dziejów, od czasów rozbiorów, przez PRL, aż po współczesność.

Pełna scena artystów Wystąpi Bielska Orkiestra Kameralna pod batutą Mateusza Walacha, trzy znakomite solistki - Natalia Grosiak (Mikromusic), Magdalena Zawartko, Wiktoria Węgrzyn-Lichosyt - oraz artyści z Wroclove Musical Choir. Całość reżyseruje Kamil J. Przyboś, a choreografię przygotowała Dominika Garbacz.

Nie tylko dla miłośników historii „Dzień Trzeci Maia…” to wydarzenie, które łączy pokolenia. Jest tu miejsce i na wzruszenie, i na uśmiech, i na refleksję. A co najważniejsze - to spektakl dla każdego: od seniora po nastolatka. To świetna okazja, by zobaczyć, że święto narodowe może być piękne, żywe i naprawdę angażujące.