Telewizja bielsko.tv

  • 21 kwietnia 2015
  • 23 kwietnia 2015
  • wyświetleń: 6051

TV: odcięli bezdomnemu ucho i palce

Policjanci z komisariatu II w Bielsku-Białej zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy są podejrzewani o brutalne pobicie bezdomnego oraz posiadanie znacznej ilości narkotyków i handel nimi. O dalszym losie zatrzymanych zdecyduje sąd. Za popełnione przestępstwa grozi im kara nawet 12 lat więzienia.



W niedzielę nad ranem, w zsypie na śmieci przy ulicy Malczewskiego w Bielsku-Białej, odnaleziono mężczyznę, który miał rozległe obrażenia na ciele, w tym liczne rany cięte, tłuczone oraz odcięte palce dłoni i ucho. Pokrzywdzony został przewieziony do szpitala, gdzie udzielono mu pomocy. Policjanci natychmiast przystąpili do ustalania szczegółowych okoliczności, w jakich doszło do tego zdarzenia.

Podczas gdy śledczy prowadzili oględziny miejsca zdarzenia, kryminalni poszukiwali sprawców tego czynu. Sprawdzali każdą informację, każdy ślad, który mógł ich skierować na trop napastników. Szybko ustalili, że związek z brutalnym pobiciem 52-latka mogą mieć dwaj młodzi mężczyźni, którzy wynajmowali mieszkanie w pobliskim bloku. Policjanci wkroczyli do mieszkania zaskoczonych sprawców i zatrzymali 34-latka z powiatu nowosądeckiego oraz jego o rok starszego wspólnika, mieszkańca powiatu gliwickiego.

W czasie przeszukania mieszkania, stróże prawa odnaleźli ponad 10.000 działek dilerskich amfetaminy i 200 porcji marihuany o czarnorynkowej wartości blisko 200 tys. zł oraz ponad 5 kg proszku, służącego jako domieszka do amfetaminy. Śledczy zabezpieczyli także maczetę, którą napastnicy zaatakowali pokrzywdzonego. Zatrzymani zostali przewiezieni do policyjnego aresztu. Dzisiaj usłyszą zarzuty i zostaną doprowadzeni do prokuratury oraz sądu z wnioskiem o ich tymczasowe aresztowanie.

Ariel Brończyk / bielsko.info

źródło: KMP Bielsko-Biała

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.

Facebook