TV: pożar budynku w Wilkowicach

Pożar zauważono o godzinie 9.30. Po przyjeździe na miejsce zastępów OSP zastano w ogniu budynek główny i część wiaty po stronie północnej. Po dojeździe kolejnych jednostek podano cztery prądy piany ciężkiej. Dwa prądy na palący się budynek oraz dwa kolejne w obronie wiaty po stronie północnej. Ze względu na duże rozmiary pożaru zadysponowano dodatkowy środek pianotwórczy oraz samochód specjalny z aparatami ochrony dróg oddechowych.

Strażacy próbowali również podjąć próbę podania środków gaśniczych do wnętrza budynku po klatce schodowej i z dachu wiaty, jednakże ze względu na intensywność pożaru i spadające z piętra elementy ratownicy zostali wycofani ze strefy objętęj ogniem. Ze względu na fakt, że w pobliżu pożaru przebiegała linia energetyczna średniego napięcia, około godziny 11 pogotowie energetyczne odłączyło prąd, w trosce o bezpieczeństwo ratowników i planowane użycie drabiny mechanicznej w akcji gaśniczej.

W działań panowały również utrudnienia w ruchu. Ruchem pojazdów kierowała policja. Zespół ratownictwa medycznego profilaktycznie odwiózł 45-letniego właściciela posesji do szpitala. Po zmniejszeniu się intensywności pożaru wprowadzono do działań drabinę mechaniczną, z której podawano prądy wody do palącego się budynku.

W godzinach popołudniowych po opanowaniu pożaru, przystąpiono do prac rozbiórkowych. Przy pomocy drabiny oraz wciągarki usunięto zagrażające zawaleniem elementy konstrukcji dachu. Następnie strażacy przelewali wodą palące się materiały składowane na piętrze budynku.

Na miejscu zdarzenia był obecny Śląski Komendant Wojewódzki PSP nadbryg. Marek Rączka, Komendant Miejski PSP w Bielsku-Białej st.bryg. Adam Caputa oraz Zastępca Komendanta Miejskiego PSP w Bielsku-Białej st.bryg. Zdzisław Stypuła.

Łącznie w działaniach wykorzystano ponad 3,5 tys. litrów środka pianotwórczego. Spaleniu uległy częściowo wiaty przyległe do budynku oraz częściowo budynek. Spaliły się również materiały składowane w zabudowaniach (ozdoby do produkcji dekoracji florystycznych), maszyny używane do produkcji. W działaniach trwających blisko 13 godzin uczestniczyło ponad 100 strażaków oraz przedstawiciele służb współdziałających: pogotowie energetyczne i ratunkowe oraz policja. Działania zakończono po 22. Dochodzenie w sprawie ustalenia przyczyny pożaru prowadzi policja.

Autor filmu: Mateusz Sochalski.