Telewizja bielsko.tv
- 30 sierpnia 2020
- wyświetleń: 8656
[Ciekawe miejsca] Spacer szlakiem pszczyńskich willi
Spacerując po Pszczynie wszyscy zachwycamy się okazałymi budynkami. Nie wszyscy wiedzą, że w XIX wieku, na zachód od dworca kolejowego, powstała dzielnica willowa. Główna ulicą nowo powstałej dzielnicy była Aleja Kościuszki. Przylegał do niej Plac Książęcy - dzisiejszy Plac Zwycięstwa i Wolności. Wille wzniesiono też przy ul. Bogedaina (dawna ulica Neue Schulstrasse). Zapraszamy na historyczny spacer, który przybliży ciekawostki związane z najokazalszymi budynkami w Pszczynie. Dowiecie się m.in. gdzie mieścił się kiedyś internat Gimnazjum im. Chrobrego i restauracja, a przede wszystkim, kim byli ich właściciele i mieszkańcy.
Jak to się stało, że na niewielkim terenie powstało aż tyle okazałych budynków? W latach 70. XIX wieku, za zgodą Zarządu Dóbr Książęcych, miasto miało otrzymać ulice i place do publicznego użytku, pod warunkiem, że książę Jan Henryk XI Hochberg nie będzie ponosił z tego powodu żadnych większych strat. Pełne prawo do tych ziemi książę miał egzekwować w przypadku, gdyby przestały one służyć celom publicznym.
Poniższa mapa obejmuje tereny dzielnicy willowej współcześnie.
Nowe parcele miały być zabudowane wyłącznie wolno stojącymi budynkami mieszkalnymi, co ważne - w stylu willowym. Przed każdym miał być reprezentacyjny ogród, przede wszystkim kwiatowy. Na parcelach mogły stać też budynki gospodarcze. Każdy właściciel był zobowiązany maksymalnie w ciągu dwóch lat od kupna działki postawić budynek mieszkalny według projektu zatwierdzonego przez Zarząd Dóbr Książęcych i policję budowlaną. Zakazane było stawianie na tym obszarze obiektów przemysłowych, zakładów rzemieślniczych oraz tych związanych z wyszynkiem, chyba, że uzyskało się pozwolenie książęcego zarządu. O prowadzenie restauracji w tym miejscu przez kilka lat starał się np. niejaki Fedor Kern.
Wszystkie budynki miały powstać według ścisłego planu zabudowy. Również aby sprzedać willę położoną w nowej dzielnicy, potrzebne było zezwolenie księcia pszczyńskiego. Plac Książęcy i Aleja Kościuszki były założone i utrzymywane ze składek mieszkańców dzielnicy.
W 1895 roku powstało z inicjatywy ówczesnego burmistrza Pszczyny, Roberta Saalmanna Towarzystwo Upiększania Miasta, które zajęło się m.in. zagospodarowaniem Placu Książęcego znajdującego się na przedłużeniu Alei Kościuszki - głównej ulicy nowo powstałej dzielnicy. Skwer zaprojektował książęcy inspektor ogrodów, który zajął się również układem zieleni w dzielnicy. Nie było mu wolno jednak projektować prywatnych ogrodów w obrębie parcel.
W 1897 roku na placu miało powstać alpinarium z kamienia granitowego (groty). Jednak teren ten był podmokły - spływała tu woda z siedleckich pól. Roślinność która miała być zasadzona źle rosła i niebawem zdecydowano o wybrukowaniu placu.
Znamy już historyczny kontekst powstania dzielnicy, czas więc udać się na spacer szlakiem willi.
Willa Brehme
Ul. Bogedaina 6
Trzykondygnacyjna willa z piwnicami powstała na początku XX wieku. Weranda miała wejście do ogrodu. Na piętrze i poddaszu znajdowało się po 5 pokoi, kuchnia i pokój dla służby, na parterze dwie sypialnie, pokój dla służby, spiżarnia, kuchnia, łazienka, pokój dzienny, salon i gabinet.
Willę postawił Niemiec, Henryk Brehme - ewangelik, który wykonywał zawód adwokata i notariusza w Pszczynie i Bieruniu Starym. Do 1919 roku Brehme był członkiem pszczyńskiego magistratu, a w latach 1901-1908 zasiadał w zarządzie Kuratorium Wyższej Prywatnej Szkoły dla Dziewcząt, a także w zarządzie Towarzystwa Kasyno Spółka z o.o.. Należał też do Związku Floty Grupa Pszczyna, Powiatowego Związku Czerwonego Krzyża w Pszczynie i Towarzystwa Upiększania Miasta.
W 1921 roku sprzedał dom i wyjechał z miasta, podobnie jak większość Niemców niepewnych przyszłości w przeddzień plebiscytu. Willę po nim kupił pszczynianin z urodzenia, Albert Jurga - katolik i fabrykant parasoli. Był on m.in. jednym z założycieli i dyrektorów Pszczyńskiego Towarzystwa Bankowego, które obsługiwało kupców i udzielało kredytów mieszkaniowych, zwłaszcza społeczności niemieckiej. Następnie w 1937 roku willę kupiła Elżbieta Madayowa, żona kupca który przy ul. Piastowskiej prowadził sklep z tzw. luksusowymi materiałami.
Willa Krummera - obecnie sąd rejonowy
Ul. Bogedaina 8
Okazała willa w stylu neoklasycystycznym z okrągłą wieżyczką pierwotnie była otoczona od frontu dużym ogrodem kwiatowym, a od tyłu ogrodem użytkowym.
Działkę pod budowę August Krummer kupił od księcia w 1896 roku. Parter i piętro posiadały identyczny układ pomieszczeń: kuchnia, łazienka i po pięć pokoi, na parterze weranda, na piętrze balkon. W suterenie mieściły się dwie komórki, pralnia i dwa mieszkania dla służby.
August Krummer junior był synem drukarza, który posiadał drukarnię, introligatornię, zakład litograficzny i księgarnię. Po śmierci ojca przejął rodzinny interes i prowadził go do 1897 roku. Następnie utrzymywał się jako rentier. Z drukarni tej wychodziło m.in. czasopismo, które w okresie powstań śląskich i plebiscytu było pismem antypolskim, a także m.in. programy koncertów i sztuk wystawianych w Teatrze Książęcym w Pszczynie.
Krummer wraz z rodziną wyprowadził się z Pszczyny w 1921 roku. Ponad 10 lat po wybudowaniu willa stała się siedzibą niemieckiego głównego urzędu celnego, a po plebiscycie zaś mieścił się tu urząd skarbowy. Następnie po odnowieniu w 2002 swoją siedzibę znalazł tu sąd rejonowy.
Willa Fedora Kerna
Róg Kościuszki i Bogedaina
Willa mieści się naprzeciw Sądu Rejonowego. Co interesujące i niewidoczne na pierwszy rzut oka, gmach ma kształt litery V. Dziś otynkowany jest na żółto. Na południowej ścianie budynku widnieje bardzo dobrze zachowany ozdobny monogram pierwszego właściciela, złożony z liter FK - inwestorem i pierwszym właścicielem willi był Fedor Kern - kupiec pochodzący z Pszczyny, sprzedawca loterii królewskiej a także agent ubezpieczeniowy w firmie zajmującej się ubezpieczeniami od gradobicia.
Kern nie otrzymał początkowo pozwolenia na budowę - projekt nie spodobał się Generalnej Dyrekcji Dóbr Książęcych, Niebawem wyszło na jaw, że Kern chciał wznieść budynek nie tylko do celów mieszkalnych, ale także, co było niedozwolone, do prowadzenia interesów. Kupiec chciał otworzyć tam filię sklepu z artykułami kolonialnymi i małą pijalnię wina i piwa. Po kilkuletnich staraniach i sprawie w sądzie książę pszczyński wyraził zgodę na postawienie budynku, ale pod warunkiem, że będzie w niej sprzedawane tylko śląskie, jasne piwo z browarów książęcych.
W parterowej części budynku od strony Sądu Rejonowego mieściły się dwa pokoje, spiżarnia, kuchnia, korytarz z wyjściem na podwórze oraz restauracja składająca się z dwóch sal z wyjściem na werandę, z której prowadziły schody na ulice, a także pomieszczenie z winami i trzy toalety. Narożną część budynku zajmował sklep z artykułami kolonialnymi. Dziś mieści się tu salon fryzjerski i kosmetyczny. Na poddaszu znajdowało się mieszkanie pod wynajem. W budynku od strony Alei Kościuszki mieściły się 4 pokoje gościnne, salon z werandą, sypialnia, pokój dla służby, spiżarnia, kuchnia i toaleta.
Od 1909 roku interes powadziła wdowa po Kernie, która następnie w 1919 roku sprzedała willę katowiczance. Do dzisiaj zachowały się drukowane w pszczyńskiej prasie zaproszenia na obiady, zebrania towarzyskie, wieczorki recytatorskie i karnawałowe przyjęcia z udziałem znanego komika Willego Waltera. Podobnie jak wielu innych restauratorów, nowa właścicielka organizował popularne wówczas "świniobicia". Obchodzono tu też wielkie święto mocnego piwa z zabawą przy muzyce.
W 1921 willa przeszła na własność pszczynianina Wincenta Górskiego, który wraz z żoną prowadził tu restaurację, kawiarnię i cukiernię.
Willa Kowaczkowej - dawny internat dla młodych arystokratów - uczniów Gimnazjum im. Chrobrego
Ul. Tadeusza Kościuszki 12
Dwie graniczące ze sobą parcele kupił od księcia powiatowy budowniczy Gustaw Staudigner. W zaprojektowanej przez siebie willi zamieszkał w 1919 roku. Obok postawił stajnię. Obiekt sprzedał w 1920 roku kupcowi Edmundowi Ziemmanowi z Mysłowic. Rok później willa trafiła w ręce Paula i Marii Kowaczków, którzy do Pszczyny przyjechali we wrześniu 1921 roku z Gliwic. Po śmierci męża budynek odziedziczyła pani Maria Kowaczkowa, stąd przyjęta nazwa.
Dalsze dzieje willi związane są z powstaniem tu internatu dla chłopców. Księstwo Anna i Janusz Radziwiłłowie zlecili profesorowi Wacławowi Iwanowskiemu wyszukanie z dala od domu dobrej szkoły średniej dla swoich trzech synów i trzech chłopców z rodu Czetwertyńskich. Wybór padł na Państwowe Gimnazjum im. Bolesława chrobrego w Pszczynie, a od jesieni 1923 roku do wybuchu II wojny światowej w willi Kowaczkowej działał internat - początkowo dla synów polskiej arystokracji, a z czasem również mniej utytułowanego ziemiaństwa i synów Górnoślązaków.
Mieszkał tu w czasie edukacji m.in. Witold Korfanty - syn Wojciecha Korfantego. Wśród lokatorów można było spotkać synów takich rodów jak Badeniowie, Czetwertyńscy, Dzieduszyccy, Lubomirscy, Potoccy, Rzewuscy, Sapiehowie, Sobańscy, Zamojscy i Radziwiłłowie.
Sprawami gospodarczymi i kuchnią w internacie zajmowała się sama właścicielka, pani Maria. Do pomocy zatrudniała kucharkę i służącą. W pierwszych latach funkcjonowania placówki wychowankowie zajmowali pierwsze i drugie piętro willi. Na najwyższej kondygnacji mieszkał profesor Iwanowski oraz wychowawcy i nauczyciele języków obcych. W 1928 roku budynek internatu odnowiono i zmodernizowano. W kolejnych latach parter i pierwsze piętro przeznaczono na pokoje dla uczniów. Pokój i gabinet dla profesora znajdował się na parterze. Na drugim piętrze zaś powstały mieszkania dla wychowawców i korepetytorów.
W internacie mieszkać mogło maksymalnie 16 chłopców, którzy zajmowali pokoje 2- i 3-osobowe. W latach 1923 - 1939 zakład objął łącznie swoją opieką 69 wychowanków. Od 1933 roku mieściła się tu placówka opiekuńczo-wychowawcza kierowana przez profesora Iwanowskiego. Wtedy też właścicielką willi stała się wnuczka Kowaczkowej.
Willa Ziemanna
Ul Tadeusza Kościuszki 22
Willa powstała w pobliżu Placu Książęcego na przełomie XIX i XX wieku jako jedna z trzech pierwszych. Do Pszczyny jej właściciel, Hermann Ziemman przeprowadził się z małżonką i dziećmi w 1898 roku. Ziemman zatrudnił się na stanowisku sekretarza Sądu Obwodowego w Pszczynie. Następnie został oddelegowany do Sądu Powiatowego w Pszczynie, gdzie pracował jako starszy sekretarz sądowy. Działał w Towarzystwie Upiększania Miasta i w Radzie Miejskiej, pełnił też funkcję tłumacza sądowego i radcy rachunkowego.
W zachowanej z lat międzywojennych książce meldunkowej mieszkańców tej willi figurują poza rodziną Ziemmanna m.in. Jan Wild - pracownik książęcy oraz Józef Żmij - burmistrz Pszczyny. Ziemann i jego żona spoczywają na cmentarzu Wszystkich Świętych w Pszczynie. Obecnie obiekt należy do Administracji Zasobów Komunalnych.
Willa Adolfa i Anny Cogho - książęce nadleśnictwo
Ul. Tadeusza Kościuszki 24
Małżeństwo Adolfa i Anny Cogho było już właścicielami trzech budynków przy ulicy 3 maja 9,11 i 13, kiedy zdecydowało się na zakup działki od księcia.
Willa posiadała piwnicę z pralnią, pomieszczeniami na węgiel, zapasy żywności i wina, parter z dwoma gabinetami, salonem, jadalnią, kuchnią, spiżarnią oraz werandą. Na pierwszym piętrze mieściły się dwie sypialnie, łazienka, pokój gościnny i pokój dla służby. W ogrodzie stała altana i duża klatka na ptaki oraz budynek gospodarczy na drewno.
Adolf Cogho - emerytowany nadleśniczy w 1907 roku wyjechał do Hanoveru. Małżeństwo było bezdzietne. W 1913 roku willę odkupił książę pszczyński. Odtąd nieruchomość figuruje w aktach jako książęce nadleśnictwo. W 1916 roku po rozbudowie budynku zamieszkał tu Otto Thalmann, który objął funkcję nadleśniczego. Do Pszczyny przyjechał z Książa, gdzie pełnił funkcję inspektora lasów. W latach 30. mieszkał tu dr Hans Brunn, szef Generalnej Dyrekcji Dóbr Książęcych, a wcześniej radca sądu ziemskiego. W 1935 roku w willi "Cogho" otrzymał mieszkanie były powstaniec wielkopolski i śląski, Mieczysław Paluch, który pracował jako pełnomocnik w zarządzie majątków książęcych.
Willa Schaefera
Róg ulic Tadeusza Kościuszki i Sokoła
To jedna z najbardziej okazałych kamienic w Pszczynie, wybudowana z piaskowca i czerwonej cegły. W 1897 roku zbudował ją dworcowy restaurator Paul Schaefer. Po jakimś czasie willę rozbudowano. Powstały wtedy dwa nowe skrzydła od wschodniej i zachodniej strony budynku a w nich pięciopokojowe mieszkania po jednym na każdej kondygnacji. Wewnątrz znajdowały się salon, jadalnia, pokój dzienny, sypialnia, kuchnia, pokój dla służącej, łazienka i toaleta.
Willa była ogrodzona kutym płotem i bujną roślinnością. W 1903 roku Schaefer sprzedał budynek po tym, jak rok wcześniej przeprowadził się do Szczecina. Nabywcą był Richter, właściciel hotelu "Król Portugalii" w Berlinie. Następnie właścicielem willi został Max Kriebel - starszy inspektor w Sądzie Obwodowym w Pszczynie. W 1922 roku willa przeszła na własność Franciszka Tanewskiego - kupca z Bielska-Białej (a właściwie Białej-Krakowskiej, która była osobną miejscowością). Tanewski był właścicielem ekskluzywnej drogerii, dostawcą barwników, odczynników chemicznych i kwasów dla zakładów włókienniczych, głównie z Białej i Bielska.
Willa Roberta Puscha
Ul. 3 maja 11
Inwestorem budynku był sędzia Sądu Obwodowego w Pszczynie, dr Robert Pusch wyznania ewangelickiego. W 1891 roku przyjechał wraz z żoną i dziećmi do Pszczyny.
Projekt willi przewidywał m.in. salon, gabinet, jadalnię, kuchnię, dwie sypialnie, dwie łazienki oraz pokoje: dziecięcy, gościnny i dla służby. Początkowo willa posiadała dziś już nieistniejącą wieżyczkę. Przewidziano też pomieszczenia dla gęsi i kaczek oraz miejsca na składowanie drewna, popiołu i narzędzi. Za willą rozciągał się ogród.
Budynek dosyć często zmieniał właścicieli. W 1897 roku, po wyjeździe Puscha, willę odkupił Adolf Cogho - właściciel innych wspomnianych już pszczyńskich willi. Następnie nowym właścicielem został Max Bartels - redaktor w drukarni Krummera, który później przejął zakład. W 1921 roku nieruchomość przeszła na własność geodety Brunona Olowsona z Czułowa - zięcia Bartelsa. W latach 30. był on właścicielem przedsiębiorstwa budowlanego wykonującego roboty podziemne. W 1937 roku budynek przejął Związek Komunalny Powiatu Pszczyńskiego.
Willa Liszki
Róg ul. Dworcowej i 3 maja
Inwestorem willi, w której dziś znajduje się m.in. apteka, a która przed laty mieściła siedzibę PZU, był Gustaw Saeftel, mistrz murarski i ciesielski, który pochodził ze Słupnej (dziś dzielnica Mysłowic). Do Pszczyny przyjechał w 1884 roku. Ze swoją młodszą o 14 lat żoną Babette miał troje dzieci. Zasiadał w miejskiej komisji budowlanej, która zatwierdzała projekty nowych budynków, przebudów i rozbiórek. Prowadził sklep i firmę budowlaną. Po jego śmierci właścicielką firmy została żona.
Willa w stanie surowym była gotowa w 1894 roku. Na parterze urządzono salon, cztery sypialnie, trzy pokoje dzienne, kuchnię, jadalnię i pokój dla służby. W piwnicach wydzielono pomieszczenia na drewno i węgiel oraz na piwo, wino, mleko i warzywa. W następnym roku za budynkiem mieszkalnym wybudowano pomieszczenia z przeznaczeniem na małe mieszkanie dla stróża lub szofera, garaż i stajnię.
W budynku mieszkanie wraz z żoną wynajmował mistrz murarski Karl Reginek - zarządzający firmą, którą przejęła po mężu Babette. W 1921 roku Reginek kupił nieruchomość.
Dlaczego więc willa nosi miano "Willi Liszki"? Wszystko dlatego, że listę przedwojennych właścicieli zamyka córka Karla Reginka - Małgorzata, która w 1923 roku wyszła za mąż za Grzegorza Liszkę - architekta i budowniczego. Liszka prowadził Przedsiębiorstwo Robót Budowlanych Pod i Nadziemnych. Był też zaprzysiężonym rzeczoznawcą w zakresie budownictwa dla sądów w obwodzie Sądu Powiatowego w Pszczynie i biegłym rzeczoznawcą sądowym w zakresie spraw na tle wypadków samochodowych na Okręg Sądu Okręgowego w Katowicach. Działał także w miejscowej Komisji Sanitarnej.
Wille Richarda Assera
Ul. Stefana Batorego 23 i 25
Richard Asser, mistrz murarski i ciesielski prowadził od lat 90. XIX wieku akcję zakupu ziemi w celach budowlanych. Od księcia pszczyńskiego zakupił 152 ary łąk i pól w latach 1886-1909. W 1904 roku po raz pierwszy na szkicu sytuacyjnym naniesiono nazwę Asserstrasse - dziś jest to ulica Batorego. Planowana ulica miała połączyć Banhofstrasse i Furtenstrasse (dziś Dworcowa i Kościuszki).
Asser w korespondencji do burmistrza Saalmanna wyraził podziękowanie za to, że jeszcze za życia nazwano jego nazwiskiem mającą powstać ulicę. Władze miasta podkreśliły w uzasadnieniu swojej decyzji wielkie zasługi Assera dla Pszczyny w latach 1894-1904, kiedy z jego inicjatywy powstały nowe zasoby mieszkaniowe.
Budynek przy Batorego 25 miał mieć 2 ogrody - z frontu i z tyłu. Na każdym poziomie (parter, I i II piętro) przewidziano 11 pokoi, dwie kuchnie i pokoiki dla służby, a na poddaszu suszarnię na pranie. Na południowej ścianie do dziś widnieje (uszkodzony) napis "Wybudowano w 1904 roku".
Projekt drugiego budynku przylegającego do willi z numerem 25 trafił do magistratu w czerwcu 1906 roku. Z zachowanych rzutów poszczególnych kondygnacji wynika, że zaplanowano po 5 pokoi, kuchnię, łazienkę, balkon i pokoik dla służby. Budowę zakończono w 1907 roku.
Wille zmieniały właścicieli. Wśród nich znaleźli się m.in. murarz, mistrz rzeźnicki z Murcek, przedsiębiorca budowlany, żona urzędnika z Krakowa. Wśród mieszkańców, o których źródłem informacji są książki meldunkowe oraz listy wyborców do rady miejskiej w Pszczynie i do Sejmu RP, znalazł się m.in. powiatowy lekarz weterynarii, Karl Stedefeder. Później, do lat 30. jedno z mieszkań zajmował inny weterynarz - dr Zygmunt Leśniowski, który objął stanowisko powiatowego lekarza weterynarii, a później także pełnił obowiązki dyrektora rzeźni miejskiej.
W latach 1924-1935 mieszkańcem willi był nauczyciel Państwowego Seminarium Nauczycielskiego Męskiego w Pszczynie, Jan Skawiński, który w latach 20. przeniósł się na Śląsk. Uczył rysunku, malarstwa, historii sztuki, grafiki i robót ręcznych. Jego pasją było malarstwo sztalugowe, grafika użytkowa i rzeźbiarstwo. Od lat 20. mieszkał tu również Leon Leszczyński - historyk i znawca regionu pszczyńskiego, który w latach 1949-1958 był dyrektorem Muzeum Zamkowego, a wcześniej, w 1933 roku został dyrektorem Państwowego Seminarium Nauczycielskiego Męskiego. W 1937 roku objął stanowisko kierownika szkoły ćwiczeń przy Państwowym Liceum Pedagogicznym w Pszczynie.
Do dziś w obu sąsiadujących ze sobą willach znajdują się mieszkania.
Lerchówka
Ul. Batorego 27
W jednej z najbardziej rozpoznawalnych pszczyńskich willi z charakterystyczną magnolią w ogrodzie dziś mieści się apteka i kancelarie prawne. Projektantem, a zarazem pierwszym właścicielem willi był wspomniany już Richard Asser - Lerchówka była trzecią z jego kamienic.
Willę charakteryzują nieregularne ukształtowania bryły oraz wieżyczka. Kiedy Asser przystąpił do budowy, na terenie sąsiadującym z działką, którą kupił od pszczyńskiego księcia aż do ulicy Dworcowej rozciągały się łąki i ogrody.
Nieruchomość ta, jak większość omawianych willi, migrowała pomiędzy kolejnymi właścicielami. Już w 1919 roku znalazła się w rękach okręgowego kominiarza z Mysłowic, a w 1928 roku została zakupiona przez adwokata i notariusza, dr Franciszka Lercha - to własnie od jego nazwiska wzięła się dzisiejsza nazwa obiektu. Było on pierwszym polskim starostą pszczyńskim, który rozpoczął urzędowanie w czerwcu 1922 roku.
Lerch pochodził z powiatu prudnickiego. Studia prawnicze ukończył na Uniwersytecie Wrocławskim. Do Pszczyny przyjechał w 1922 roku w przełomowym okresie zmiany państwowości. Objął stanowisko komisarza powiatowego - posiadał pełnomocnictwo do przejmowania niemieckich urzędów i tworzenia polskiej administracji. To jemu, jako staroście, przypadł zaszczyt powitania na pszczyńskim rynku Naczelnika Państwa, Józefa Piłsudskiego 22 sierpnia 1922 roku.
Lerch początkowo mieszkał w gmachu starostwa przy ul. 3 maja. Po zakupie willi od Assera otworzył w "Lerchówce" swoją kancelarię. Z jego usług korzystała m.in. administracja księcia pszczyńskiego. Lerch był też członkiem komisji egzaminacyjnej Śląskiej Izby Adwokackiej w Katowicach.
W latach 30. w willi wprowadzono kilka zmian - dobudowano oszklone balkony i przebudowano piwnicę na garaż samochodowy.
Lerch zmarł w 1975 roku, a jego żona, która przejęła po nim willę w latach 30., odeszła w 1985 roku. Grobowiec małżeństwa Lerchów znajduje się na cmentarzu Wszystkich Świętych.
Willa Gustawa Staudingera - dziś NZOZ Sanus
Ul. Kościuszki 5
Willa ta pełniła m.in. funkcję mieszkania dla lekarzy powiatowych. Wcześniej zaprojektował ją dla siebie mistrz budowlany Staudinger pochodzący z miejscowości Atenkleusheim w Niemczech, który w 1885 roku ożenił się z Gertrudą Hübner, córką Paula Hübnera, burmistrza Pszczyny i rotmistrza.
Staudinger udzielał się w różnych dziedzinach życia politycznego i społecznego Pszczyny. Przez 25 lat pełnił funkcję powiatowego budowniczego. Był również powiatowym inspektorem straży pożarnej. Udzielał się w Radzie Miejskiej, był członkiem zarządów powiatowej Kasy Chorych, Związku Kombatantów Wojennych w Pszczynie, Towarzystwa Kasyno Sp. z o.o., czy Stowarzyszenia Urzędników. W 1918 roku Staudinger sprzedał willę skarbowi państwa. Krótko po tym przeprowadził się wraz z rodziną na Dolny Śląsk.
W 1922 roku zamieszkał tu dr Rogaliński - pierwszy lekarz powiatowy polskiego pochodzenia, uczestnik powstań śląskich i działacz narodowy. Był on współzałożycielem Towarzystwa Gimnastycznego Sokół, udzielał się w w Towarzystwie Czytelni Ludowych, pełnił też funkcję prezesa Stowarzyszenia Śpiewaków Śląskich "Lutnia" w Pszczynie. Oprócz tego był kierownikiem pszczyńskiego biura śląskiej delegatury Polskiego Czerwonego Krzyża. W działaniach wojennych brał udział jako oficer-lekarz.
Po jego śmierci, w międzywojniu willę zajął dr Maksymilian Cichy, który był kolejnym lekarzem powiatowym i lekarzem zaufania Kasy Chorych. Pełnił też funkcję kierownika pszczyńskiej stacji opieki nad matką i dzieckiem. Walczył jako powstaniec i żołnierz armii gen. Andersa. Brał bezpośredni udział w walkach pod Monte Cassino. Po II wojnie światowej nie wrócił już do Pszczyny. Zmarł w Poznaniu.
W willi przy Kościuszki 5 w styczniu 1929 roku została otwarta stacja opieki nad matką i dzieckiem. Wydział powiatowy zatrudnił lekarza i z własnych funduszy wyszkolił tzw. "opiekunkę zdrowia" i zakupił wyposażenie. W 1935 roku stację przeniesiono do nowo otwartego Miejskiego Ośrodka Zdrowia przy ul. Batorego 28.
Artykuł został napisany na podstawie książki "Z dziejów pszczyńskich kamienic i ich mieszkańców. 1748 - 1939" pod red. Joanny Strońskiej-Przybyły, Joanny Szczepańczyk i Małgorzaty Tomczykiewicz.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.
Historyczne ciekawostki
Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Historyczne ciekawostki" podaj