Dlaczego nie było Alertu RCB? Prezydent zawiesił naczelnika wydziału

W jednym z naszych artykułów można było przeczytać, iż po tym, jak woda w mieście została pod koniec marca skażona, "bielski samorząd zwrócił się o uruchomienie alertu w sprawie zanieczyszczenia wody w Bielsku-Białej do rządu - to właśnie on kieruje alertami RCB". Jak pisaliśmy, prośba została skierowana poprzez Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach. Jednak, jak informował Tomasz Ficoń, rzecznik Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej, prośba samorządu spotkała się z odmową. Jak dodał, wytłumaczono to tym, że alerty RCB nigdy nie były używane lokalnie - dla jednej miejscowości.

Tymczasem zupełnie inną wersje przedstawia Alina Kucharzewska, rzecznik wojewody śląskiego.

- Po otrzymaniu informacji o awarii sieci wodociągowej wojewoda niezwłocznie kontaktował się z Panem Prezydentem i był w bezpośrednim kontakcie telefonicznym. Ze względu na problemy miasta wojewoda zadysponował poprzez Państwową Straż Pożarną dodatkowe beczkowozy dla mieszkańców. Służby kryzysowe miasta zwróciły się z pośbą o wysłanie alertu RCB do mieszkańców. Ze względu na to, że nie jesteśmy operatorami tego systemu - będącego systemem szczebla krajowego - zwróciliśmy się do Rządowego Centrum Bezpieczeństwa, które odpowiada za alert RCB. Jednakże w trakcie konsultacji z RCB miasto Bielsko-Biała odstąpiło od swego wniosku - podkreśla przedstawicielka wojewody.

Dodała, że "służby kryzysowe wojewody po otrzymaniu informacji o awarii wodociągowej opublikowały natychmiast komunikat w Regionalnym Systemie Ostrzegania wraz z szczegółowymi informacjami i ograniczeniami".

- Trzeba też podkreślić, iż w takich przypadkach obowiązują określone procedury. M.in. dostawca wody, czyli zakład wodociągowy w tym przypadku, zobowiązany jest do realizacji decyzji Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Bielsku-Białej, w której to cyt.: „nakazuje się skuteczne poinformowanie odbiorców wody o braku przydatności wody do spożycia". Zwykle dostawca realizuje to wywieszając plakaty, poprzez komunikaty bezpośrednie do swoich odbiorców czy też za pomocą służb, które poprzez komunikaty dźwiękowe informują mieszkańców o awarii - podkreśla rzecznik.

W tej sprawie prezydent Jarosław Klimaszewski opublikował oświadczenie. Jego pełną treść publikujemy poniżej.